Odkąd zaczęła tworzyć „na nowo narodzone” dzieci, bo tak mówi o swoich lalkach Beatrice, na prawdziwe niemowlaki nie patrzy już tak samo. „Sprawdzam, gdzie maja przebarwienia, zaczerwienienia, jak układają im się brwi..” przyznaje belgijska artystka.
Niemowlęce manekiny Beatrice kupuje od artystek rzeźbiarek, które zajmują się odlewaniem ich postury z poliestru. Przyczepienie włosów z moheru i nadanie ludzkiego koloru każdej fałdce i rysom podrobionego niemowlaka wymaga ok. trzech dni pracy. Lalka „ożywa” po nałożeniu ok. dwudziestu warstw farby akrylowej. „Czasem najtrudniej jest po prostu nie dać się ponieść..i zdecydować, że dziecko jest już perfekcyjne; nie przesadzić z czerwienią, z bielą..” przyznaje Beatrice Van Landegheim.
Pierwszą lalkę Beatrice zrobiła dla swojej córki. „Na nowo narodzone niemowlaki” podbiły jednak przede wszystkim serca dorosłych, kolekcjonerów i...zwykłych mam. Christelle, która w sklepie Beatrice kupuje już trzecią „ludzką lalkę” przyznaje: „Gdy już bawię się z córkami, to wolę, żeby lalki przypominały prawdziwe niemowlęta - wtedy zabawa nawet mnie wciąga na całego.”
Przypominające prawdziwe dzieci lalki, często na podstawie fotografii swoich własnych pociech, u Beatrice zamawiają też kobiety, które chciałyby jeszcze raz poczuć się matkami, po tym jak ich dorosłe dzieci wyprowadziły się z domu. Czasem na podstawie rozmowy artystka wnioskuje, że jej lalki trafiają również w ręce kobiet, które nie mogą mieć dzieci, albo których dzieci przedwcześnie zmarły…
Wśród klientek artystki nie brakuje również kolekcjonerek i kobiet, które, zakochane w „na nowo narodzonych niemowlętach”, same próbują stworzyć im rodzeństwo.. „Beatrice pokazała mi podstawy i teraz sama próbuję je malować, ale ja robie to tylko na własny użytek” mówi mi Anne- Marie. Przypominające prawdziwe dzieci lalki kosztują od 500 do nawet 2000 tysięcy złotych. Kobiety, które decydują się na ich zakup, zazwyczaj nie patrzą jednak na cenę. A moda na "na nowo narodzonych" rośnie w całej Europie. Wystarczy wpisac angielską nazwę lalek "Reborn" w internetową wyszukiwarkę, by pojawiły się oferty sprzedaży plastikowych niemowlaków produkowanych również w Hiszpanii, Włoszech czy Niemczech.
Pierwszą lalkę Beatrice zrobiła dla swojej córki. „Na nowo narodzone niemowlaki” podbiły jednak przede wszystkim serca dorosłych, kolekcjonerów i...zwykłych mam. Christelle, która w sklepie Beatrice kupuje już trzecią „ludzką lalkę” przyznaje: „Gdy już bawię się z córkami, to wolę, żeby lalki przypominały prawdziwe niemowlęta - wtedy zabawa nawet mnie wciąga na całego.”
Przypominające prawdziwe dzieci lalki, często na podstawie fotografii swoich własnych pociech, u Beatrice zamawiają też kobiety, które chciałyby jeszcze raz poczuć się matkami, po tym jak ich dorosłe dzieci wyprowadziły się z domu. Czasem na podstawie rozmowy artystka wnioskuje, że jej lalki trafiają również w ręce kobiet, które nie mogą mieć dzieci, albo których dzieci przedwcześnie zmarły…
Wśród klientek artystki nie brakuje również kolekcjonerek i kobiet, które, zakochane w „na nowo narodzonych niemowlętach”, same próbują stworzyć im rodzeństwo.. „Beatrice pokazała mi podstawy i teraz sama próbuję je malować, ale ja robie to tylko na własny użytek” mówi mi Anne- Marie. Przypominające prawdziwe dzieci lalki kosztują od 500 do nawet 2000 tysięcy złotych. Kobiety, które decydują się na ich zakup, zazwyczaj nie patrzą jednak na cenę. A moda na "na nowo narodzonych" rośnie w całej Europie. Wystarczy wpisac angielską nazwę lalek "Reborn" w internetową wyszukiwarkę, by pojawiły się oferty sprzedaży plastikowych niemowlaków produkowanych również w Hiszpanii, Włoszech czy Niemczech.
"Re-born babies" conquer Europe...
Since she started to work on „Re-born babies”, Belgian artist Beatrice has completely changed her way of looking at children. “I am checking where they have colours, how are their eye brows, etc..” admits Belgian artist.
Beatrice buys polyester children mannequins from other artists. A plastic doll starts to look like a human buying after some 20 layers of acrylic paint is being used on its "corp" and hair, made of goat fur is attached. All together it takes around 3 days of work to create a "re-born". “Sometimes the most difficult is to decide to stop in the right moment, so that the “skin” is not too red or not too white” says Beatrice Van Landegheim.
The first doll Beatrice has made for her daughter. But the “re-born babies” have soon conquered the hearts of adults: collectors and mothers. Christelle, who is already buying a third doll, admits “When I play with my daughters then I prefer that a doll does look like a real baby, the fun is bigger then”.
Resembling real children dolls are sometimes also ordered by women who would like to become "acting" mothers again, as their own children grew up and moved out from home. It can also happen that some clients simply cannot have children or lost their child and a human like doll, made to resemble the real child is supposed to help them in their despair...
Majority of re-born lovers however are women and collectors carried away by beautiful objects. Sometimes up to the point, that they try to embark on the “re-born art” themselves. “Beatrice has shown me the basis and now I am trying myself to make my re-born” admits Anne Marie. Re-born babies cost from between 150 to 500 euro. For women who decide to buy them though, the price usually doesn’t matter. And the "re-borns" are becoming famous all over the Europe. On internet, one can already find human-like plastic dolls made and sold also in Spain, Italy or Germany.
The first doll Beatrice has made for her daughter. But the “re-born babies” have soon conquered the hearts of adults: collectors and mothers. Christelle, who is already buying a third doll, admits “When I play with my daughters then I prefer that a doll does look like a real baby, the fun is bigger then”.
Resembling real children dolls are sometimes also ordered by women who would like to become "acting" mothers again, as their own children grew up and moved out from home. It can also happen that some clients simply cannot have children or lost their child and a human like doll, made to resemble the real child is supposed to help them in their despair...
Majority of re-born lovers however are women and collectors carried away by beautiful objects. Sometimes up to the point, that they try to embark on the “re-born art” themselves. “Beatrice has shown me the basis and now I am trying myself to make my re-born” admits Anne Marie. Re-born babies cost from between 150 to 500 euro. For women who decide to buy them though, the price usually doesn’t matter. And the "re-borns" are becoming famous all over the Europe. On internet, one can already find human-like plastic dolls made and sold also in Spain, Italy or Germany.
No comments:
Post a Comment